Daley Blind, czyli transfer za jeden uśmiech?

Daley Blind, czyli transfer za jeden uśmiech?

Holandia miała w meczu z Mistrzami Świata swojego cichego bohatera. Był nim Daley Blind, który popisał się dwoma asystami, świetnymi zagraniami oraz interwencjami. Wielu kibiców (tych w Polsce) usłyszało o tym zawodniku po raz pierwszy. A przynajmniej po raz pierwszy zobaczyło coś więcej niż jego zdjęcie na popularnym portalu ze statystykami. Dzięki temu co zaprezentował, stał się potencjalnym odkryciem Mundialu, a kibice Manchesteru United zapragnęli jego gry w swoich ukochanym klubie. Z resztą to już nie są tylko ciche pragnienia. Tak jak się spodziewałem tuż po meczu, angielskie portale nieśmiało zaczęły przebąkiwać, że może jest szansa, by van Gaal zabrał na Old Trafford swojego podopiecznego.

Szepty przerodziły się w krzyki, którym z niezwykłą zachłannością przewodzi Mirror. Kwota ma ponoć wynosić 12 milionów euro. Done deal, jak to mówią. Tylko coś mi tu nie pasuje...

Oczywiście rozumiem euforię fanów United, którzy upatrują w nim człowieka, który w końcu dogada się z Robinem van Persie, ale to bardzo pochopna ocena, a najlepszym dowodem na to są wyczyny Blinda w holenderskiej Eredivisie. W trakcie całego sezonu strzelił tylko jedną bramkę. Podobnie wygląda jego sytuacja z asystami.

Poza tym nie można go już nazwać utalentowanym zawodnikiem. Ma wszakże 24 lata, co trochę dyskwalifikuje go z tego tytułu. Oczywiście, podobnie jak Masłowski, może się jeszcze rozwinąć, ale takiej gwarancji nie ma. Tytuł Odkrycia Mundialu i tak zawłaszczył już sobie Joel Campbell, chyba że większymi zdolnościami popisze się taki Andy Najar, w co szczerze wątpię.

Wracając jednak do Holendra. Jeśli chodzi o jego transfer do Manchesteru to byłby to bezsensowny ruch. Na boku obrony nowego zespołu, van Gaal ma przede wszystkim do dyspozycji Patrice’a Evrę, który pomimo zaawansowanego wieku jest wciąż zawodnikiem światowej klasy. Alex Buttner to świetny rezerwowy, a przecież prawdopodobnie nowym Czerwonym Diabłem zostanie Luke Shaw.

To prawda, że ten zawodnik może grać też w środku pola, ale czy kibice United nie mają już dość przeciętniaków w tej strefie?

Cóż można powiedzieć na zakończenie? Pamiętacie może Jurija Żirkowa? To już wiecie co mam Wam do powiedzenia o Holendrze.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości